Sobotnia włóczęga.

Autor Wiadomość
RB mężczyzna

Posty: 398
Dołączył: 5 kwi 07
Dodane 02-12-2011 19:29 RE: Sobotnia włóczęga.
Najprawdopodobniej ja również.
pocio mężczyzna

pocio
Posty: 3929
Miejscowość: Kraków
Dołączył: 4 wrz 06
Dodane 02-12-2011 20:12 RE: Sobotnia włóczęga.
trasa super tylko czy utrzymam wam koła?

połowa problemów odłożonych rozwiązuje się sama
pozdrawiam naczelny bleblak pocio

Dawid mężczyzna

Dawid
Posty: 155
Miejscowość: Krk - Kurdwanów
Dołączył: 7 cze 08
Dodane 02-12-2011 23:41 RE: Sobotnia włóczęga.
Ja bym się bardziej martwił, czy pogoda wam się utrzyma. Jakiś deszczyk zapowiadają, choć tak dawno go nie było, że już nie jstem pewny czy dobrze nazwałem to niemiłe zjawisko pogodowe;)

button stats bikestats.pl

Jacekddd mężczyzna

Jacekddd
Posty: 518
Miejscowość: Kraków
Dołączył: 23 paź 09
Dodane 03-12-2011 00:13 RE: Sobotnia włóczęga.
Tak się właśnie zastanawiałem czy na szosę czy w dolinki i pójdę z tą myślą spać bo chyba trzeba zobaczyć jutro tą pogodę by się zdecydować.


Jacek

Quest XS, Kross, Merida

lukcio mężczyzna

lukcio
Posty: 1144
Miejscowość: kraków
Dołączył: 11 lut 09
Dodane 03-12-2011 08:23 RE: Sobotnia włóczęga.
No i co robimy? srednio to wyglada za oknem i nie wiem czy wstawac z lozka :)

Ja bym byl za odwolaniem wycieczki bo nie lubie jezdzic w takich warunkach, zwlaszcza w terenie. Niby nie pada, ale wyglada na to, ze jest mokro, a wg icmu ma jeszcze padac :-/

Dodane dnia 03 grudnia 2011 08:50:38

Po krótkich ustaleniach z szbkierem odwołujemy wycieczkę. Przepraszam za odszczekiwanie w ostatniej chwili!

SIŁA! NIE MA LIPY!

Edytowane przez lukcio dnia 03-12-2011 08:50
RB mężczyzna

Posty: 398
Dołączył: 5 kwi 07
Dodane 03-12-2011 08:52 RE: Sobotnia włóczęga.
Nie wiem, czy warto brudzić rower i wykańczać napęd... Mam inna propozycję: spotykamy się o 10:00 (albo zbieramy po drodze), jedziemy autem do Myślenic i stamtąd na piechotę atakujemy Kudłacze, ew. Lubomir. Jest kilka alternatywnych szlaków i jest w czym wybierać. Celowałbym w takie, które dadzą maksymalnie 4-5 godz szybkiego marszu. Może z niewielkimi podbiegami, ale to tylko pod górę ;-) Czekam na odzew, ew. 603-911-677
Mogę zabrać 3, max. 4 osoby, najchętniej z trasy Bronowice - Zakopianka
Edytowane przez RB dnia 03-12-2011 08:54
Jacekddd mężczyzna

Jacekddd
Posty: 518
Miejscowość: Kraków
Dołączył: 23 paź 09
Dodane 03-12-2011 08:53 RE: Sobotnia włóczęga.
W kierunku na Dulowską będzie jeszcze ok. przewiane suche pola i las gdzie podłoże tak szybko nie nasiąka. Ten kierunek dziś mógłby się udać. Ew. znaleźć lokalizację o podobnej charakterystyce. Też się zastanawiam co i jak bo nie chciałbym zmarnować soboty.


Jacek

Quest XS, Kross, Merida

lukcio mężczyzna

lukcio
Posty: 1144
Miejscowość: kraków
Dołączył: 11 lut 09
Dodane 03-12-2011 09:08 RE: Sobotnia włóczęga.
RB, dzięki za propozycję, ale to także odpuszczamy. U mnie właśnie zaczęło lekko padać, co tylko utwierdza mnie w decyzji o odwołaniu wycieczki. Prawdę mówiąc, to straciłem ochotę na jakiekolwiek ruszanie się na zewnątrz;(

SIŁA! NIE MA LIPY!

RB mężczyzna

Posty: 398
Dołączył: 5 kwi 07
Dodane 03-12-2011 09:10 RE: Sobotnia włóczęga.
Fajnie macie. U mnie jest ten problem, że nie znam słowa "odpuszczać" ;-)

No i byłem - pokręciłem się po okolicy Myślenic. Pogoda w sam raz, trasa też OK. Konkretnie to: Zarabie - Śliwnik - Poręba - Kamiennik - Sucha Polana - Łysina - Kudłacze - Zarabie. Przemieszczałem się szlakami pieszymi, rowerowymi i innymi ścieżkami. Żałuję tylko że nie zdążyłem zaatakować Lubomira, ale nie chciałem wracać po zmroku. Niestety ale grzebałem się i z domu wyjechałem dopiero przed 11. Wędrówka czasowo to ok. 4:30, przewyższenie ponad 1300 m a wydatek energetyczny 3600 kcal.
Edytowane przez RB dnia 03-12-2011 19:15
Jacekddd mężczyzna

Jacekddd
Posty: 518
Miejscowość: Kraków
Dołączył: 23 paź 09
Dodane 17-12-2011 23:01 RE: Sobotnia włóczęga.
Co tu ściemniać, na ostatnim szosowaniu w poprzednią sobotę złapałem gumę a dawny rozmiar kół szosy nie współpracuje dobrze z tym co jest do dostania więc tak mi się tego nie chce wymieniać, że szok.
Czyli dzisiaj mtb.

Pojechałem przez Dulowską, do zamku Lipowiec, tempo zimowe, kilka razy popadały takie maleńkie kuleczki lodowe, nie mogła się pogoda zdecydować na śnieg ani na deszcz to sypało takim czymś. Wiało z zachodu jak jasny gwizd, szczególnie na otwartych przestrzeniach ale w sumie wszystko to tylko pozwalało głębiej zaczerpnąć świeżego powietrza. Właśnie na tym wygwizdowie najbardziej mi się podobało, kto wie czy nie bardziej niż latem bo przy krótkim dniu, ogólnym zimnie takie chwile najpełniej można docenić.

http://www.sports-tracker.com/…olppdvki792a4be
http://www.sports-tracker.com/…4fdfc2a4gp769fo

Przedarłem się przez Las Podgórski, no nie ukrywam, że musiałem przenieść kilka mniejszych drzew i gałęzi bo sporo tam tego leży ale warto było.

88.55 km 05:10 h Podjazdy:630 m

Filmik się robi - ja do nich kręcę sobie na stacjonarce, mam myśl żeby w najbliższym czasie nakręcić tak właśnie do treningu w domu z ekstra długimi ujęciami tylko w kierunku naprzód. Pewnie takie w sieci są ale kilka z naszych okolic nie zaszkodzi.


Jacek
PS.http://www.youtube.com/watch?v=Ynn0Xy2uGkE

PS.2. Na najbardziej rowerowym forum nikt w sobotę nie deklaruje od prawie dwóch tygodni żadnych akcji ? no nie wiem co tu myśleć ale kładę to na karb końca roku.

Przed Wigilią mała zaprawka do całego tego obżarstwa 50km 2h50min polem i lasem do Rudna.

http://www.youtube.com/watch?v=eKIO5W9gOeg
(troszkę dłuższe ujęcia naprzód zgodnie z planem)

PS3. 2011.12.31. Dzisiaj próba tradycyjnie sobotniego wypadu spaliła na panewce. Konsystencja błota nie do użytku, dojechałem terenem do Kryspinowa i musiałem odpuścić. Porażka. W zamian spenetrowałem nieco nową ścieżkę. Oto jak wygląda aktualny jej stan:

http://www.youtube.com/watch?e…d&v=fRAsXYty69k

PS4. 2012.01.07. Przybiera to kształt blogu. Dzisiaj jeszcze gorzej, dojechałem do Kłokoczyna gdy stwierdziłem flaka z przodu (znowu). To musiało być coś z rafką, wiedziałem więc, że wymiana dętki raczej nic nie da ale odjechałem już 23km i nawet wracając skrótem musiałem zatrzymywać się co 0,5 -2 km i dopompować. 18-km powrót zamienił się więc w serię sprintów. Na całe szczęście przy 5 czy 6tym pompowaniu coś się ułożyło i ostatnie ~9km na mięciutkim przodzie dotoczyłem się do domu. Coś ta sobota robi się nieudana.

PS5. 2012.01.28. Świetnie się dzisiaj jechało. Słońce, lekki wiatr wschodni, który na powrocie dawał się nieco we znaki ze względu na -9C, tyci śniegu, pięknie, mroźnie fajnie było.
http://www.youtube.com/watch?v=ixm-9rEWUII
99.60km, 04:52h przewyższenia 290 m
Krk- Łączany-Zator-Jeziorzany-Krk

Serio nikt nie jeździ w soboty? .. no nie uwierzę.

Quest XS, Kross, Merida

Edytowane przez Jacekddd dnia 28-01-2012 22:37
furman mężczyzna

furman
Posty: 3213
Miejscowość: Kraków
Dołączył: 9 sty 06
Dodane 27-09-2013 07:39 RE: Sobotnia włóczęga.
Może jakieś MTB w sobotę. Gdzieś niedaleko, np. Kudłacze. W tym roku jeszcze nie byłem. Pogoda ma być, trzeba korzystać.
mandraghora kobieta

mandraghora
Posty: 1420
Miejscowość: KRK
Dołączyła: 12 lip 11
Dodane 27-09-2013 08:13 RE: Sobotnia włóczęga.
Galicja Orient, pogórze wojnicko - bocheńskie... ;-)
MiśQ mężczyzna

MiśQ
Posty: 3409
Miejscowość: Kraków
Dołączył: 13 sty 06
Dodane 27-09-2013 21:34 RE: Sobotnia włóczęga.
Furman, jeszcze chwilę, ale nie w ten weekend!

Grunt to nie przemęczać się!
Nie hamuj k...!! :)

furman mężczyzna

furman
Posty: 3213
Miejscowość: Kraków
Dołączył: 9 sty 06
Dodane 04-10-2013 09:01 RE: Sobotnia włóczęga.
Wypad do Myślenic w ubiegłym tygodniu udał się wyśmienicie. Przekonałem się dlaczego lubię MTB. Jutro pogoda zapowiada się wypaśna, trzeba korzystać. Dawno na Turbaczu nie byłem... :)
Edytowane przez furman dnia 04-10-2013 09:02
Andy mężczyzna

Andy
Posty: 1297
Dołączył: 21 kwi 07
Dodane 04-10-2013 09:17 RE: Sobotnia włóczęga.
No no, kusząca propozycja. Pewnie wieczorem dam znać.
przemo mężczyzna

przemo
Posty: 554
Miejscowość: Kraków
Dołączył: 31 sie 06
Dodane 04-10-2013 09:21 RE: Sobotnia włóczęga.
Furman, więcej szczegółów, ile potrwa wycieczka?
furman mężczyzna

furman
Posty: 3213
Miejscowość: Kraków
Dołączył: 9 sty 06
Dodane 04-10-2013 10:18 RE: Sobotnia włóczęga.
Bo ja wiem, ja bym chciał być z powrotem w domu o jakiejś rozsądnej porze.
przemo mężczyzna

przemo
Posty: 554
Miejscowość: Kraków
Dołączył: 31 sie 06
Dodane 04-10-2013 10:30 RE: Sobotnia włóczęga.
Ja też, dlatego pytam ( a jaka dla ciebie to rozsądna :) )
furman mężczyzna

furman
Posty: 3213
Miejscowość: Kraków
Dołączył: 9 sty 06
Dodane 04-10-2013 10:36 RE: Sobotnia włóczęga.
Tak koło 16 :)
lukcio mężczyzna

lukcio
Posty: 1144
Miejscowość: kraków
Dołączył: 11 lut 09
Dodane 04-10-2013 11:16 RE: Sobotnia włóczęga.
Ja bym się wstępnie pisał. Jaką trasę przewidujesz?

Mam propozycję:
Start : Przełęcz Przysłop (Rzeki) - Kudłoń - Borek - Turbacz (żółty) - Gorc (czerwony + zielony) - Rzeki (niebieski)

SIŁA! NIE MA LIPY!

Skocz do Forum: