Jazda po asfalcie

Autor Wiadomość
pocio mężczyzna

pocio
Posty: 3929
Miejscowość: Kraków
Dołączył: 4 wrz 06
Dodane 26-02-2009 21:49 RE: Jazda po asfalcie
wygląda na to że jest szansa,granicząca z pewnością, że się pojawię oczywiście na szosie. Nie zamierzam jednak rezygnowac z TTL'a

połowa problemów odłożonych rozwiązuje się sama
pozdrawiam naczelny bleblak pocio

furman mężczyzna

furman
Posty: 3215
Miejscowość: Kraków
Dołączył: 9 sty 06
Dodane 28-02-2009 17:25 RE: Jazda po asfalcie
Jak tam żyjecie ?
Jak można było przypuszczać grupa rozleciała się na kilka części. Pierwszy podział nastąpił w okolicach Będkowic po serii flaków złapanych przez ujeżdżających cienkie gumki. Potem odłączył się Kubak więc do Będkowic dojechaliśmy w składzie Ja,Marcin,Spinoza,Buli,Dawid ?? i Maciu. Potem podobno Marcin kolejną gumę złapał, a Maciu z Dawidem gdzieś zaplątali się z tyłu. Czekaliśmy ze Spinozą dobrą chwilę ale już zimno się zaczęło robić i musieliśmy jechać. Przez Wole Kalinowską, Skałę i Zielonki dolecieliśmy do Krakowa.
Licznik wybił 103 km, tak jak było w planie.
Kubak mężczyzna

Kubak
Posty: 2451
Miejscowość: Kraków-Zielonki
Dołączył: 21 mar 07
Dodane 28-02-2009 18:01 RE: Jazda po asfalcie
Jak tam żyjecie ?
Potem odłączył się Kubak więc do Będkowic dojechaliśmy w składzie Ja,Marcin,Spinoza,Buli,Dawid ?? i Maciu. Potem podobno Marcin kolejną gumę złapał, a Maciu z Dawidem gdzieś zaplątali się z tyłu.
furman


Daliście ognia chłopaki... Od dzisiaj wchodzę w drugą fazę treningu, którą nazywam "Mniej trenażera, więcej rowera :)"
Dojechałem do Macia i Dawida do sklepu i rozstaliśmy się przy trasie Olkuskiej. Panowie ruszyli w stronę Krakowa, ja postanowiłem wykonać plan i pojechałem przez Wolę Kalinowską w stronę Skały. Stuknęło mi 100 km.

Куба

Maciu mężczyzna

Maciu
Posty: 2013
Miejscowość: Kraków
Dołączył: 4 kwi 08
Dodane 28-02-2009 18:04 RE: Jazda po asfalcie
Żyjemy:D
Na wzniesieniu w Jerzmanowicach żadnego z trójki Furman, Spinoza, Buli nie widziałem, a byliście ok 100m przede mną na podjeździe. Musieliście szybko uciec lub gdzieś skręcić. Więc czekam na Dawida i Marcina, po chwili przyjechał Dawid i powiedział że Marcina złapał kolejną gumę więc mamy na niego nie czekać, a on wróci jakoś do domu. Z Dawidem jedliśmy banany pod sklepem po czym nadjechał Kubak, zjadł banana i pojechał w stronę Zielonek przez Wole. Z Dawidem wróciłem "Olkuską" - fajnie cały czas z góry:) i od czasu do czasu TIRy z potężnym zasysem powietrza. Do domu wyszło mi ok 94km

Wszystkim dziękuję za miłe towarzystwoB) oby więcej takich wyjazdówtak

...całe życie drugi!

Dawid mężczyzna

Dawid
Posty: 155
Miejscowość: Krk - Kurdwanów
Dołączył: 7 cze 08
Dodane 28-02-2009 18:28 RE: Jazda po asfalcie
Ufff, było mocno. Myślę, że jak by na początku tak nie szarżować na tych podjazdach to znacznie więcej ludzi by dojechało do końca. Ale wyjazd i tak uznaję za bardzo pozytywny. Mnie z domu do domu wyszło prawie 97km.B)
Kryzys miałem w Jerzmanowicach, gdzie jechałem z Marcinem ale to już wiecie co się stało. Na szczęście trafiłem na Macia i sklep i potem w całkiem niezłym tempie wróciliśmy jak to opisał Maciu B)
P.S.
Podziękowana dla Macia, że troszeczkę zaczekałbrawo!
Marcin mężczyzna

Marcin
Posty: 1656
Dołączył: 9 sty 06
Dodane 28-02-2009 18:30 RE: Jazda po asfalcie
Żyję :D
Miało być ciężko i było. A żeby było ciężej, to złapałem dwa kapcie i trzecią przednią przed Olkuską. Wróciłem na flaku od czasu do czasu dopompowując. Weszło mi mocno w nogi. Wyszło mi 92 km. Jutro założę nowe oponki i śmigam.
furman mężczyzna

furman
Posty: 3215
Miejscowość: Kraków
Dołączył: 9 sty 06
Dodane 28-02-2009 19:10 RE: Jazda po asfalcie
Żyjemy:D
Na wzniesieniu w Jerzmanowicach żadnego z trójki Furman, Spinoza, Buli nie widziałem, a byliście ok 100m przede mną na podjeździe. Musieliście szybko uciec lub gdzieś skręcić. Maciu


Koło cmentarza był zakręt o 90 stopni w prawo. Właśnie się zastanawialiśmy czy będziecie nas widzieć. Przy olkuskiej Buli się odłączył i podobnie jak Wy polciał główną do Krakowa.

Może faktycznie początek był za ostry ale wiecie jak to jest jak paru facetów się zejdzie:)
Poza tym już taki czas jest, że trzeba dysze przedmuchać. Jak by nie patrzeć za póltora miecha pierwsze starty.
Edytowane przez furman dnia 28-02-2009 19:13
pocio mężczyzna

pocio
Posty: 3929
Miejscowość: Kraków
Dołączył: 4 wrz 06
Dodane 28-02-2009 19:27 RE: Jazda po asfalcie
e nie było tak źle. Ja co prawda skorzystałem z okazji i za Orkiestra skręcilem na Rudawę. Musze powiedzieć, że podjazdy na szosie to jest to co daje radochę. Szkoda, że ubrałem złe skarpetki i w butach mi chlupało. Ale dość narzekania.

Jutro niedziela startujemy do puszczy o 11 z pod M1 tak jak w zeszłym roku. Trzeba dzisiejszy trening poprawić.

Kuba nie przejmuj się. Twoja dzisiejsza forma jest efektem siłowni. Przypomnij sobie jak o tej porze rok temu ja zdychalem na podjazdach. Jak skończysz siłownię to zobaczysz róznicę. Nic nie zmieniaj po prostu trzymaj się planu a jak zmniejszysz obciażenia to sam będziesz zaskoczony. I zacznij trenować F1 na ostrzejszej górce bo ta pod kościolem jest za płaska.

połowa problemów odłożonych rozwiązuje się sama
pozdrawiam naczelny bleblak pocio

dziczek mężczyzna

Posty: 963
Dołączył: 18 kwi 06
Dodane 28-02-2009 19:37 RE: Jazda po asfalcie
Pocio, może byś jakieś info zapuścił o tej puszczy... Kto jedzie, ile km, jakie tempo itp.

Team Jubilat Polska

Kubak mężczyzna

Kubak
Posty: 2451
Miejscowość: Kraków-Zielonki
Dołączył: 21 mar 07
Dodane 28-02-2009 19:43 RE: Jazda po asfalcie
Dzięki Pocio :) ale wcale się nie przejmuję. Wszystko idzie zgodnie z planem. Właśnie dlatego nie wracałem z Wami tylko dołożyłem km żeby sprawdzić, czy w niższych strefach jest ok i wszystko było ok. Miała być setka i pękła. Wycieczka super.

Куба

pocio mężczyzna

pocio
Posty: 3929
Miejscowość: Kraków
Dołączył: 4 wrz 06
Dodane 28-02-2009 19:45 RE: Jazda po asfalcie
ale dopiero okolo 22. to ma byc powtórka tego

połowa problemów odłożonych rozwiązuje się sama
pozdrawiam naczelny bleblak pocio

furman mężczyzna

furman
Posty: 3215
Miejscowość: Kraków
Dołączył: 9 sty 06
Dodane 28-02-2009 19:45 RE: Jazda po asfalcie
Powodzenia w puszczy. Ja po 4 dniach jestem mocnej jazdy. Jutro odpoczywam, miło bo z rodzinką.
Orkiestra mężczyzna

Orkiestra
Posty: 697
Miejscowość: Krzyszkowice
Dołączył: 9 sie 06
Dodane 28-02-2009 20:25 RE: Jazda po asfalcie
Furman & Kubak dziekuje serdecznie za pomoc dzisiaj

slum dog milioner z ulicy na was czeka :)

mistrz ciętej riposty

Edytowane przez Orkiestra dnia 28-02-2009 20:26
pocio mężczyzna

pocio
Posty: 3929
Miejscowość: Kraków
Dołączył: 4 wrz 06
Dodane 28-02-2009 21:39 RE: Jazda po asfalcie
proponuje wycieczkę do Puszczy Niepolomickiejproponowana trasa . Tempo E2 czyli tlenik. Ja jade na szosie i droga jest dobierana pod kątem opon szosowych. Długość M1-M1 około 90 km.
Wyjazd godzina 11,00.

Ja jade na pewno

połowa problemów odłożonych rozwiązuje się sama
pozdrawiam naczelny bleblak pocio

Edytowane przez pocio dnia 28-02-2009 22:25
spinoza mężczyzna

spinoza
Posty: 1411
Miejscowość: Kraków - Kliny
Dołączył: 7 sie 06
Dodane 28-02-2009 22:10 RE: Jazda po asfalcie
... co do dzisiejszej trasy to bardzo mi się podobała, ostatnio nie jeżdżę na północ a wiele odcinków było dla mnie zupełnie nowych ... tempo faktycznie na początku było mocno szarpane, na pierwszej chopce dobiłem do 96% maxa :), trzeba było odczekać te 2h aż poziom glikogenu ludziom spadnie i będzie bardziej spokojnie ...dzięki za jazdę ...

...Pocio coś się ta Twoja trasa na jutro sypnęła, 339,83 km !!! ja jutro odpuszczam (tylko lekkie rege 2-2,5h), wyrobiłem normę na ten tydzień ...

Połowa niewyczyszczonego błota odpadnie sama.

Edytowane przez spinoza dnia 28-02-2009 22:12
mjn mężczyzna

mjn
Posty: 180
Miejscowość: Kraków
Dołączył: 11 kwi 06
Dodane 28-02-2009 23:08 RE: Jazda po asfalcie
Ja dzisiaj odpuściłem, bo zająłem się pleceniem kół, natomiast jutro postaram się być.
Roza kobieta

Roza
Posty: 441
Dołączyła: 30 lip 07
Dodane 01-03-2009 13:56 RE: Jazda po asfalcie
no to ja coś czuję, że w tym sezonie będę sama jeździć na wycieczki;(. Chyba że jakaś druga liga powstanie...
dziczek mężczyzna

Posty: 963
Dołączył: 18 kwi 06
Dodane 01-03-2009 15:34 RE: Jazda po asfalcie
Pocio nas wystawił :| Na szczęście nie byłem sam. Zrobiliśmy 80 km spod M1 przez Puszczę Niepołomicką i powrót tą samą trasą. Jechało się świetnie w bardzo miłym towarzystwie, drogę powrotną umilając pogawędkami, choć tempo było słuszne, szczególnie w stronę puszczy. W dzisiejszej wycieczce uczestniczyłem ja, mjn i Jelitek.

Team Jubilat Polska

Jelitek2 mężczyzna

Jelitek2
Posty: 269
Dołączył: 27 lis 06
Dodane 01-03-2009 15:58 RE: Jazda po asfalcie
No :-) Było super :-) dzięki chłopaki za super wypad. Fajnie że Pocio dał znać na forum u nas że jedziecie i fajnie że mogłem z Wami jechać :-)
Do następnego!
pocio mężczyzna

pocio
Posty: 3929
Miejscowość: Kraków
Dołączył: 4 wrz 06
Dodane 01-03-2009 19:58 RE: Jazda po asfalcie
Pocio nas wystawił dziczek

Tak :/ w takim razie proponuje sprawdzić o której byliscie pod M1 i w którym miejscu. Ja przyjechałem dokładnie o 10,59 na zaznaczony na tracku punkt i o 11,01 wściekły i zmarzniety pojechałem sam zgodnie z trackiem do puszczy. Z racji wiatru tempo nie było zbyt ostre. W puszczy było rewelacyjnie miejscami leżał śnieg i trzeba było zwalniać by się nie wywrócić. W drodze powrotnej spotkałem 3 mixów na szosach. W sumie przejechałem 82 km w spokojnym tempie ze spokojnym pulsem 132.
Swojego czasu jestem pewny bo sprawdzałem go na gpsie. I tu był mój bład. Gdybym sprawdził na telefonie to bym wiedział, że dziczek do mnie dzwoni. Niestety ale ja nie słyszę dzwoniącego telefonu w czasie jazdy.
Widocznie tak miało być. Musze nadmienić, że odczuwałem dziś zdecydowanie zmęczenie po wczorańszzej wyrypie.

połowa problemów odłożonych rozwiązuje się sama
pozdrawiam naczelny bleblak pocio

Skocz do Forum: