Czemu tak mało osób z rowerowania chodzi w góry? Wycieczka np nad Czarny Staw jest już bardzo przyjemna i zapewnia widoki na samo serce Tatr, a nie jest ani wymagająca kondycyjnie, ani szczególnie niebezpieczna

Hmmm, myślę że jakby zrobić ankietę kto był nad Czarnym w ostatnich 2 latach to 95% by odpowiedziało "tak, byłam/byłem"
Na pytanie "czy regularnie chodzisz" byłoby gorzej :/
hmmm śladu po tym raczej nie ma, ale skoro tak, to nie jest źle

.
Marcus nie dodał słowa "w zimie", bo o takiej aktywności rozmawialiśmy podczas naszego wypadu. Oczywiście trzeba się ciepło ubrać, wziąć raki (nawet na taką wycieczkę) i wiedzieć o tym, że jest zimowe obejście szlaku pod Małym Kościelcem.
Faktycznie, dzięki Kubaku, miałem oczywiście na myśli zimowe chodzenie po Tatrach.
A ja myślę, że wcale nie jest to takie piękne 95% jak Kot pisze. Kot, kiedy byłeś ostatni raz zimą w Tatrach (nie licząc nart zjazdowych)?
Ja też sądzę, że znacznie niższy %. Od razu się mogę przyznać, że ani zimą ani latem nie byłem...
No ja właśnie jakieś 2 lata temu

- bez nart
Od tego czasu "procenty" poszły w górę

Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.