wyprawa na 40
Autor | Wiadomość |
---|---|
Balcerek Posty: 2 Dołączył: 29 wrz 16 |
|
Witam Kolegów pojawiam się na forum nie często, ale : Jestem Maciek i jak w temacie lat mam już odpowiednio. Dokładnie liczba w temacie stuknie w sierpniu. W rozmowie z moja Kochaną któregoś dnia padło pytanie: "Czy ty kochany też kupisz sobie motocykl na 40-stkę jak nasz sąsiad" Ja na to z głupia : Nie, ale za to przejadę Beskidy na rowerze". Pomyślałem na spokojnie i postanowiłem : "TAK zrobię to tym razem na 2 kółkach bo na nogach ma już to zaliczone" Po górach łaziłem odkąd pamiętam, a od 10 lat jestem przewodnikiem beskidzkim. Poszukuję ekipy kilkuosobowej (bo sam się nie podejmę i żona powiedziała, że nie będzie mnie szukać w jakiś jarach z GOPRem jak się wywalę), która chciałby przejechać wspólnie piękną trasę po Beskidzkich szlakach. Piszę o tym już teraz bo organizacja tego wymaga. Oto mój przybliżony plan wyprawy : Wyprawa ma obejmować 3 etapy przez 3 kolejne lata i przebiegać głównym szlakiem beskidzkim czerwonym na odcinku Ustroń - Krynica Górska. Wyprawa z założenia ma się odbywać spokojnie bez presji czasu, minimum obciążenia, ze z góry założonymi punktami noclegowymi po wcześniejszej rezerwacji. Etap pierwszy : sierpień 2018 (II połowa) Ustroń - Zawoja Etap drugi 2019 : Zawoja - Szczawnica Etap trzeci 2020: Szczawnica - Krynica Noclegi jeśli to możliwe w schroniskach górskich i prywatnych kwaterach we wioskach. Dojazd i powrót do miejsc startu i zakończenia etapu PKP. Mieszkam w Krakowie NH Mój sprzęt to Cross A4 rocznik 2009 - 26" na shimano deore/xt. Szanowni koledzy jeśli macie jakieś pytania, propozycje, może ktoś już tak przejechał i ma jakieś wskazówki. Mam nadzieję, że zmontuje ekipę. Pozdrawiam Maciek | |
Edytowane przez Balcerek dnia 28-12-2017 13:11 | |
| |
MiśQ Posty: 3409 Miejscowość: Kraków Dołączył: 13 sty 06 |
|
Nie szkoda Ci czasu na takie rozbicie etapów? Myślisz że aż trzech lat potrzebujesz na to? Weź tydzień wolnego w domu i zrobisz to od kopa. ☺ Grunt to nie przemęczać się! |
|
| |
Kocur Posty: 1593 Miejscowość: Kraków Dołączył: 15 kwi 06 |
|
Kumpel przeszedł w 2017 calutki czerwony szlak - od Bieszczad po Śląsk w 2 i pół tygodnia - przygotowywał się 2 i pół dnia. Spał pod namiotem a jak było gdzie to w schroniskach - po drodze kilka razy kumple i rodzinka żarcie jakieś podrzucili.
MOMENT OF TERROR IS THE BEGINNING OF LIFE |
|
| |
Lza Posty: 23 Miejscowość: Iwanowice Dworskie Dołączył: 17 mar 13 |
|
Ja przejechałem ciągiem prawie cały GSB na góralku, (Ustroń - Wołosate) jak byłem na studiach, czyli dawno temu Zajęło mi to trochę ponad tydzień (~9 dni). Ominąłem innymi szlakami strefy z zakazem wjazdu rowerów na terenie parków narodowych (Babia Góra, Połoniny w Bieszczadach). Miałem tylko 25 litrowy plecaczek z najbardziej niezbędnymi rzeczami. Teraz jest łatwiej bo usługi gastronomiczne i baza noclegowa jest o wiele bardziej rozwinięta niż kilkanaście lat temu. Nocowałem wówczas w SBN-ach, chatkach studenckich, bacówkach itp. Teraz by mi się już nie chciało tym szlakiem jechać, na wielu odcinkach jest fajny, na innych to jest katorga i walka o przetrwanie, gdzie cała przyjemność z jazdy pryska. Moim prywatnym zdaniem najciekawsze tereny Beskidzkie leżą właśnie od Krynicy na wschód. I leżą nie koniecznie na GSB. # Geocaching rowerowy | |
Edytowane przez Lza dnia 16-03-2018 00:12 | |
| |
furman Posty: 3215 Miejscowość: Kraków Dołączył: 9 sty 06 |
|
Uwielbiam Beskid Niskie ale z ostatnim zdaniem nie do końca się zgadzam. W górach na wschód od Krynicy jest pewna magia, ale niewiele osób ją czuję. Tu chodzi o powiew historii, nostalgii za przeszłością, odczuciem przemijania. Walory stricte krajobrazowe mogą wielu rozczarować, do tego dochodzą bardzo trudne warunki na szlakach. Natomiast pozostała część Beskidów jest gorsza lub lepsza, ale są kapitalne miejsca, które wręcz zatykają walorami widokowym i górską atmosferą. Że wspomnę chociażby rejon Obidzy, Wielkiego Rogacza. Polana pod Czołem Turbacza też jest bezbłędna. Jaworzyna Kamieniecka w Gorcach też wymiata. Okolice Mędralowej i Jałowca też rewelka. No już o halach w Żywieckim nie wspomnę | |
| |
Kocur Posty: 1593 Miejscowość: Kraków Dołączył: 15 kwi 06 |
|
Czuć że się Furman rozmarzyłeś
MOMENT OF TERROR IS THE BEGINNING OF LIFE |
|
| |
Lza Posty: 23 Miejscowość: Iwanowice Dworskie Dołączył: 17 mar 13 |
|
Walory stricte krajobrazowe mogą wielu rozczarować, do tego dochodzą bardzo trudne warunki na szlakachfurman To prawda, dlatego w BN nie należy jeździć/chodzić szlakami, które zazwyczaj biegną przez zalesione i nieciekawe szczyty i pasma. Najciekawsze krajobrazy i obiekty (cerkwie, cmentarze, pozostałości wiosek) są tam w dolinach. Przez te doliny niegdyś biegły wspaniałe dziurawe i krzywe szutrówy, wymarzone dla MTB. Teraz niestety większość jest wyasfaltowana, nad czym ubolewam. Kurde, nabrałem ochoty. Kiedy jedziemy? # Geocaching rowerowy |
|
| |
Jacekddd Posty: 521 Miejscowość: Kraków Dołączył: 23 paź 09 |
|
Dzięki za tą dyskusję. To dla mnie kolejna wskazówka gdzie by tu można się wybrać. Pozdrawiam Jacek Quest XS, Kross, Merida |
|
| |
Skocz do Forum: |