Treningowy blog Lesława
Autor | Wiadomość |
---|---|
Roza ![]() ![]() Posty: 441 Dołączyła: 30 lip 07 |
|
uff... więcej zmęczonych się odezwało. Lesław, gdybym wprowadziła w życie twoją teorię, że jak się nie chce jeździć, to lepiej iść na piwo... to dużo piw już bym wypiła ![]() |
|
| |
MiśQ ![]() ![]() ![]() Posty: 3416 Miejscowość: Kraków Dołączył: 13 sty 06 |
|
Nie biadolcie, już niedługo i będzie koniec! Jak nie macie ochoty jeździć to wsiądźcie na szoszkę - od razu Wam się zachce! Tylko jest jeden problem, wiem, że nie wszyscy macie szoszki ![]() na szoszcie nie jest problemem zrobić 100km po pracy i to nawet jak się człowiekowi nie chce. Kto nie ma szoszki niech zacznie odkładać! Grunt to nie przemęczać się! |
|
| |
szaman696 ![]() ![]() Posty: 561 Dołączył: 16 mar 07 |
|
Ja ją własnei od dłuższego czasu stosuję :> Na rowerze nie siedziałem już dobrą chwilę i wcale mi się nei spieszy na niego wracać. Bynajmniej już nie na treningi - może wycieczkowo :> ale Wam życzę zaparcia do trenowania ![]() ![]() Oby noga podawała!! www.bikeholicy.pl |
|
| |
buli ![]() ![]() Posty: 736 Dołączył: 16 sty 08 |
|
Ja w tym tygodniu tez mialem przerwe od treningow. Niestety nie spowodowana lenistwem tylko wirusem, ktory zlapal moja coreczke - od pon. jest w szpitalu i nie mam czasu ani ochoty na rower! Na szczescie mala czuje sie coraz lepiej i moze w poniedzialek juz bedzie w domu! A co do lenistwa treningowego, to nie ma co sie dziwic, skoro wiekszosc z nas zaczela przygotowania do tego sezonu jakies 9 miesiecy temu - organizm i psychika maja juz po prostu dosc! ![]() PS: Dzieki temu Leslaw, ze ostatnio miales gorszy okres moglem z Toba rywalizowac na trasach w Tarnowie i Michalowicach - to dla mnie spora satysfakcja! ![]() |
|
| |
Leslaw ![]() ![]() ![]() Posty: 3705 Miejscowość: Kraków Dołączył: 19 lip 06 |
|
Buli co by tu nie mówić po prostu mocny jesteś w tym sezonie, szczególnie jak się przesiadłeś na Mega.![]() Córeczce życzę szybkiego powrotu do zdrowia. |
|
| |
buli ![]() ![]() Posty: 736 Dołączył: 16 sty 08 |
|
Z tym moim "treningiem" to wlasnie mam problem, bo w zasadzie go nie ma... ![]() Nie mam ustalonego planu treningowego, to co i jak bede jezdzil wymyslam na tydzien lub pare dni w przod. Staram sie jezdzic regularnie, w tym roku juz bede mial ok. 10 tys. (w tym trenazer). Oczywsicie trzymam sie jakichs tam zgrubnych schematow - rozjazd, tlen itp, ale glownie dobry trening to dla mnie 3 godzinna jazda po mniejszych lub wiekszych gorkach, ktore staram sie mocno przejechac. Nie trenuje np w ogole interwalow, a wszedzie czytam ze sa bardzo wazne... ![]() W nastepnym sezonie chcialbym do tego tematu podejsc bardziej profesjonalnie, tylko sam na pewno sobie dobrego planu nie uloze a nie wiem gdzie ewentualnie szukac jakiegos trenera... Generalnie caly czas mam wrazenie, ze czas spedzony na "treningach" moglbym zamienic na treningi z duzo lepszym skutkiem sportowym... ![]() |
|
| |
Pirx ![]() ![]() Posty: 663 Miejscowość: Klucze Dołączył: 16 maj 07 |
|
Zgodnie z zasadą "dobrego nie zmieniaj", za dużo bym na Twoim miejscu nie mieszał w treningu, wyniki mówią same za siebie. Chociaż z drugiej strony... Jeśli chcesz zaliczyć podium w Open, to wydaje mi się, że trzeba tutaj profesjonalnego podejścia - badania i solidny plan treningowy. Myślę, że z Twoimi wynikami możesz znaleźć jakiś team, który by się zajął Twoim treningiem. A zapytaj z głupia frant Pawła Urbańczyka, co Ci szkodzi... On takiego zadania może się podjąć, jeśli uzna, że dobrze rokujesz. Zobacz jak Balanę wytrenował. A interwały trenujesz "niechcący", po tych górkach właśnie ![]() |
|
| |
Leslaw ![]() ![]() ![]() Posty: 3705 Miejscowość: Kraków Dołączył: 19 lip 06 |
|
Dzisiaj wreszcie od nie pamiętam kiedy zrobiłem zaplanowany trening, ale małe kryzysy w stylu "może odpuścić" , a "może wystarczy" miałem jak na maratonie. Browarkowe zielone spotkanie z przedwczoraj dało o sobie znać dopiero dzisiaj, gdyż wczoraj podczas tleniku mocy miałem wręcz za dużo.![]() |
|
| |
Kubak ![]() ![]() ![]() Posty: 2452 Miejscowość: Kraków-Zielonki Dołączył: 21 mar 07 |
|
Ciekawe co piszesz. Dla mnie wczorajszy dzień też był wyjątkowy. Wszystko wyszło i to mocno, a myślałem, że to już koniec i jedynie na maratonach będę mógł coś mocniej pojechać. Coś w tym browarze musiało być.
Куба |
|
| |
Grzesiu ![]() ![]() Posty: 65 Dołączył: 3 cze 08 |
|
... Coś w tym browarze musiało być.Kubak Kto nie tankuje, ten nie jedzie. ![]() |
|
| |
Leslaw ![]() ![]() ![]() Posty: 3705 Miejscowość: Kraków Dołączył: 19 lip 06 |
|
Miesiąc sierpień zamknąłem w cyfrach: -przejechane na rowerze 1462km -spędzone na rowerze 65h 23min |
|
| |
Marcin ![]() ![]() Posty: 1656 Dołączył: 9 sty 06 |
|
W tym rowerem szosowym ile km? ![]() |
|
| |
Leslaw ![]() ![]() ![]() Posty: 3705 Miejscowość: Kraków Dołączył: 19 lip 06 |
|
W tym rowerem szosowym ile km? Oj poszalałem w tym miesiącu na kolarce, czyli- 40 km. ![]() |
|
| |
fazi ![]() Posty: 5 Miejscowość: Tarnów Dołączył: 8 cze 09 |
|
Lesław, bez przesady z tą wagą, i tak lżejszy od mojego o ponad 0,5kg Witam, ta folia to "łatki" BikeShield -http://cult-bikes.com/. Pozdrawiam. |
|
| |
Leslaw ![]() ![]() ![]() Posty: 3705 Miejscowość: Kraków Dołączył: 19 lip 06 |
|
Po pięciu dniach przerwy ruszyłem w sobotę na rower . Miało być optymistycznie WT a skończyło się na marnym i krótkim TR. Niestety moje żebra są dalej pęknięte i każda nierówność asfaltu mocno bolała. Rowerek muszę jednak odstawić na dłużej i coś mi się wydaje, że mój start w Istebnej jest mało prawdopodobny.![]() Trochę szkoda , że tak to się ułożyło gdyż miałem ochotę na te 3 miejsce w generalce. |
|
| |
Kubak ![]() ![]() ![]() Posty: 2452 Miejscowość: Kraków-Zielonki Dołączył: 21 mar 07 |
|
uuu.... szkoda, bo w Istebnej, o ile dobrze liczę, powinieneś zdobyć około 520-530 punktów, czyli o 30-40 mniej niż w swoim najsłabszym wyniku. Zdrowie jedna najważniejsze, może się uda pozrastać do Istebnej, a tam przejechać zachowawczo. Куба |
|
| |
Leslaw ![]() ![]() ![]() Posty: 3705 Miejscowość: Kraków Dołączył: 19 lip 06 |
|
We wrześniu przejechałem na rowerku raptem 733km. Konsekwencją mojej kontuzji jest również to, że nie byłem w Istebnej, nie wystartowałem na MP w Wałbrzychu oraz że nie pojadę do Jasła. Od dwóch tygodni zacząłem jeździć na rowerze ale tylko po asfalcie. Niestety nie mogę jeszcze wjeżdżać w teren , gdyż bardziej boli choć z dnia na dzień jest coraz lepiej. Może w najbliższą sobotę lub w niedziele pojeżdże po Lasku Wolskim. Mam jeszcze w planie i mam nadzieje, że uda się to zrealizować: -10.10 XC w Myślenicach -14.10 badania wydolnościowe -17.10 maraton w Chrzanowie -11.11 XC/wyścig terenowy u proboszcza w Jaworznie Choć zdaje sobie sprawę , że moja forma już nie jest taka jak była ale jestem ciekawy jaka będzie wydolność organizmu po takiej przerwie i obecnie bez treningów . Od 23 listopada rozpoczynam okres przygotowawczy do przyszłego sezonu, poprzedzony kilku tygodniową dawką wytrzymałości ogólnej na rowerze. Jak widać sezon u mnie jeszcze się nie skończył, a zatem na podsumowanie przyjdzie jeszcze czas. |
|
| |
Pirx ![]() ![]() Posty: 663 Miejscowość: Klucze Dołączył: 16 maj 07 |
|
Czemu akurat od 23 listopada (pomijając fakt, że jest to poniedziałek)? Na kiedy planujesz tzw. szczyt formy? Szczawnica? Karpacz? | |
| |
buli ![]() ![]() Posty: 736 Dołączył: 16 sty 08 |
|
Pewnie Leslaw zacznie okres przygotowawczy z poczatkiem listopada (3 tygodnie). Potem 12 tygodni podstawy i 8 rozbudowy, tak zeby juz na pierwsze maratony pod koniec kwietnia byc u szczytu formy, zgadlem?! ![]() Ja juz odpuscilem zupelnie ten sezon. Po wakacjach nie chcialo mi sie trenowac, a i sensu za wielkiego nie bylo po 3 tyg. przerwy. Teraz moja jazda sprowadza sie do codziennych dojazdow do pracy (20 km) oraz calodziennego wypadu w weekend w gorki (ok. 5/6 godzin jazdy)! Na badania jade 17 pazdziernika, ale na pewno wyniki beda sporo zanizone wzgledem wydajnosci z pelni sezonu... ![]() |
|
| |
pocio ![]() ![]() ![]() Posty: 3929 Miejscowość: Kraków Dołączył: 4 wrz 06 |
|
We wrześniu przejechałem na rowerku raptem 733km. Leslaw Ja tylko 650 i nie miałem kontuzji oraz startowałem w Istebnej. Teraz chyba wiem czego mi brakuje kilometrów. No cóż pozostaje zgłosić sie po naukę. połowa problemów odłożonych rozwiązuje się sama |
|
| |
Skocz do Forum: |